lut 14 2005

...


Komentarze: 4

„Życie bez celu

Wiara bez prawdy

Cel bez mej roli

Prawda wzięta z pogody

A życie jak kot

Co w dzień do pana się łasi

Zaś w nocy wyciąga pazury

Przebiega czarny po białym pasie

Przyjaźń z litości

Nadzieja bez Ciebie

Wolność w miłości

A życie jak pies

W niebezpieczeństwie szczerzy zęby

Zaś w środku z rozpaczy wyje

Bo niebezpieczeństw tyle tysięcy”...

adrastea : :
16 lutego 2005, 14:23
\"...przyjaźń z litości...\" - smutne ale prawdziwe...
16 lutego 2005, 14:21
ładny tekst... niebezpieczeństw tyle tysięcy...
http://www.blogi.pl/blog.php?blo
15 lutego 2005, 18:10
życie samo w sobie nie jest proste. po co jeszcze cel...?
duke ellington
14 lutego 2005, 16:25
Rozumiem, że to taka fatalna konfiguracja: pogoda, walentynki, samotność. Jestakie stare egipskie przysłowie: jedni przychodzą, drudzy odchodzą, a życie jest dla żywych. Wiele w tym mądrości życiowej. Ja myślę, że na taie beznadziejne myślenie antidotum niech będzie solidny wisiłek fizyczny!!!

Dodaj komentarz