sie 24 2004

Nie napisałam, ale pisałam


Komentarze: 3

Pozwoliłam sobie na przerwę w obowiązkach. Usiadłam na parapecie i patrzyłam jak krople deszczu płyną po szybie. Postanowiłam napisać sms ;)

Pierwsza wersja brzmiała tak: „ Jest mi bardzo smutno i boje się, obiecałam... itd. itp.”

Po namyśle stwierdziłam, że to nie w moim stylu, że ja tak nie piszę (usunęłam).

Druga wersja była taka: ” Jestem zła przez twoje pesymistyczne gadanie, że nie zdam. Popsułam sobie humor.”

Jednak pomyślałam, że to za ostro i wcale nie przez to gadanie, tylko przez całokształt i znowu usunęłam.

Trzecie podejście (wypośrodkowane): „ Uczę się i myślę sobie, że jak nie zdam to w zimie w namiocie i tak trzeba będzie kominek postawić, bo zmarzniemy...”

Jednak ten też usunęłam i pomyślałam „nie ważne co napiszę i tak wie...”

Szkoda, że sms można wymazać i napisać kilka razy, a w piątek będą tylko dwa wyjścia i to tak skrajne... 

adrastea : :
http://www.blogi.pl/blog.php?blo
25 sierpnia 2004, 13:45
smsy w przeciwieństwie do słów można wykasować..takie powiedzmy,ułatwienie,nie to co w realnym,a nie komórkowym świecie:)
25 sierpnia 2004, 10:48
ehhh.. życze z całego serca powodzenia i w tym i w tym... trzymaj się buziaki:*
mała [http://www.blogi.pl/blog.
24 sierpnia 2004, 23:13
ludzie sms-y pisza...nie napisza;]

Dodaj komentarz