maj 13 2005

Odpowiedzialność


Komentarze: 7

Są w życiu chwile... I chyba znowu nie będzie wesoło... Ostatnie zaliczenia przed praktykami.  Życie, uczy nas żyć w takim powtarzającym się ciągu który tylko niewiele się zmienia, aż nagle wystawia rachunek i każe ci wydawać wyroki. Nagła zmiana przestrzeni... Wiem jedno nie mogę popuścić. Nawet jeśli teraz będzie spokój, to prędzej czy później potrąci się klocek i nastąpi kolejna reakcja łańcuchowa, która może dopuścić do jeszcze większych zniszczeń. Tylko jak teraz wyjść cało i jak najwięcej zyskać? Mam pewne plany, oczywiście jest kilka przerwanych kółek w tym łańcuchu, ale myślę że to niewielki problem trzeba tylko znaleźć kilka nowych i mocniejszych, bo jak zacznę działać to one nie mogą sobie od tak puścić (nie stać mnie na to). Trzymajcie kciuki bo w najlepszym nawet ustawieniu wiem że wyjdę najwyżej na czysto, oczywiście z nagięciem pewnych reguł ale chyba po to one są... J 

Czytam to teraz i tak sobie myślę, że już chyba nic ciekawego na blogu nie będzie, nawet ja sama nieraz nudzę się tym co piszę. Może po prostu nie umiem pisać?

adrastea : :
kobieta zamężna
16 maja 2005, 13:27
trzymam bardzo mocno
formatxxx
16 maja 2005, 07:02
To bardzo glęboka refleksja - czyżby nasuwła sie pod koniec okresu rozliczeniowego chęć egzystencjalnego bilansu?! Jest takie stare chinskie powiedzenie. Jedni odchodza, drudzy przychodza, a życie toczy się dalej...
A z wiedza, to chyba .....
14 maja 2005, 15:36
gdyby to było nieciekawe to bym nie czytała. z drugiej strony, często jest tak, że bardzo trudno jest stwierdzić to co się czuje, a jeszcze trudniej potem to napisać.
mtz
14 maja 2005, 15:36
kochana.nie pisz nic na sile ani sie do nikogo nie staraj dostosowac.Ja i tak bede Cie czytac:)
14 maja 2005, 13:48
umiesz, umiesz... czasami tak po prostu jest...
14 maja 2005, 09:33
trzymamy kciuki, w końcu coś zbudujesz,coś,co Cię usatysfakcjonuje:)
14 maja 2005, 03:11
najwazniejsze zeby czytelnik sie nie nudzil :]

Dodaj komentarz