lut 07 2005

Przypadki


Komentarze: 5

Hmmm... skomplikowany był to czas jednego dnia „Ktoś” się na mnie obraził, bo zrobiłam coś nie panując nad sobą, już miałam wyjść w środku nocy ale się przestraszyłam, że w takim zimnie mam iść po nocy 17 km. Następnego dnia śniłam na jawie,(przynajmniej tak mi się wydawało) Mieliśmy niespodziewanego gościa, a nie jest miło gdy jakąś sprawę ujawnia „czysty przypadek”.

adrastea : :
10 lutego 2005, 16:14
Uderzyłam...
10 lutego 2005, 15:12
a cóż takiego zrobiłaś? ;)
Duke Ellington
09 lutego 2005, 22:23
ja także nie bardzo to rozumiem - ale myślę, że to takie zabiegi stylistyczne, których celem jest zwiększenie ekspresji. Stylizacje na mowe potczną, liczne przeskoki toku myślowego, wieloznaczności, obszerna metaforyka. Pytanie tylko, ile jest w stanie spercepować czytelnik?
07 lutego 2005, 21:59
Ne rozumiem, ale to nic nie szkodzi
07 lutego 2005, 21:33
dobrze ze jednak nie wyszlas, bo isc 17km w mrozie to chyba nic przyjemnego :)

Dodaj komentarz