maj 10 2005

Sukces i sny


Komentarze: 7

Nie włączyłam kompa przez parę dni... Czyli nie jestem uzależniona ;) Chociaż to dzięki matce która mimo tego że błagałam na kolanach  i ryczałam w niebogłosy, nie oddała kabla.

PS pamiętam... Ale to chyba niemożliwe że to Ty... To mi się śni?

adrastea : :
kaisaa.blog.pl
13 maja 2005, 10:17
nie wiem. pewnie jestem uzalezniona.jakie to ma znaczenie? jakie to ma znaczenie dla naszego zycia..stoi sobie to sobie stoi..korzystam to korzystam.po to. jestem uzalezniona od wielu rzeczy.od ludzi. takie zycie.
12 maja 2005, 13:52
Dzięki ;*
ps
12 maja 2005, 10:07
Nie to nie sen to najprawdziwsza jawa. Już kiedyś przy okazji twoich wynurzeń na temat tego jak cię nazwywają....byłem tam. Staram się niepostrzeżenie być koło ciebie tak by ci nie przeszkadzać, bo jakże mógłbym zapomnieć to że byłaś? Lubię cię czytać, nie rozmawiając z tobą wiem co się w tobie i u ciebie dzieje. Byłaś zawsze wyjątkowa...nie zaprzepaść tego.
mtz
10 maja 2005, 23:43
gratuluje
10 maja 2005, 20:55
wystarczyło powiedzieć - mam kilka zbędnych i po co robić zaraz taki problem z byle przewodu!!!
Trochę luzu - nie na tym poleka uzależnienie. To nie narkotyki czy alkohol~!!~
a dolnego cytatu nie kumam!
10 maja 2005, 20:49
ja nie moge zyc bez mojego komputerka.. jak cos z nim nie tak to szukam innego polaczenia z internetem :D hehe uzalezniona to ja jestem..;)
10 maja 2005, 20:34
ja tez bez komputera moge wytrzymac jakis czas, ale kiedys, jak komputer i internet to byla nowosc nie moglam sie obejsc bez niego :)

Dodaj komentarz