mąka...

wiec dziś ide do sklepu po mąkę bo mnie Ma wysłała migiem. Przeszłam wszytkie pułki mąki niema... podchodze do Pani (na nieszczeście to sklep osiedlowy)

-przepraszam czy jest mąka??

- na samym początku

Poszłam jest: Tortowa, Poznańska, krupczatka itd. siegm po telefon

- Ma jaka ta mąka ma być?

- Ziemniaczana

- niema

- niemożliwe

ok ide znowu do Pani:

- a ziemniaczana gdzie jest?

- sie wkużyła i poszła i podaje

- ale to jest skrobia a nie mąka ??

Pani tak sie zaczeła śmiać że zaczełam sie zastanawiać czy normalna jest. Okazało sie że skrobia to mąka.

Ostatnio to nawet na miesach się zaczynam znać:

1 koty niemogą wołowiny jesć (kota mam)

2 karkówkę koty mogą jesc

3 kotlety są z piersi albo schabowe

4 piersi są z kurczaka a schab jeszcze niewiem...

koty lubią wątrubkę, tylko w sklepie jest z indyka i z kórczaka... to którą lubią?