maj 21 2009

Nigdy obojętnie nie przełaź obok tabliczki...


Komentarze: 0

Więc przedwczoraj kupiłam buty które mnie obtarły tak bolało że z plastra antykoncepcyjnego zrobiłam plasterek na odcisk, wklejając wewnątrz kawałek chusteczki. Minusem była cena eksperymentu i niestety problem odklejenia tego z pięty wieczorem. Wczoraj byłam z kwasem nad naszym jeziorem, było super bo ładnie pachniało i jeden taki ptak podobno bubacz ładnie śpiewał. Ktoś wykopał sobie w jeziorze 2 dziury i je ogrodził miejscami zasypując jezioro, niestety bateria w aparacie wysiadła. Wracając znaleźliśmy dwie tabliczki. Jedna ”teren prywatny!” druga teren monitorowany i chroniony czy jakoś tak. No nic efekt był taki że ktoś na drodze stał i się gapił jak wychodziliśmy. Postał chwile, gapiąc się na nas i poszedł tam skąd wychodziliśmy. Nie zazdroszczę facetowi bo ja miałam kalosze a kwas buty robocze, za to on miał jakieś takie 1 klasy obuwie wyjściowe. W sobotę wreszcie wyczekana noc... Mam nadzieje że nie będę już długo żyć w niepewności... We wtorek kolejna podróż nad jezioro, a dziś zakupy ;)

adrastea : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz