Archiwum 07 lutego 2005


lut 07 2005 Przypadki
Komentarze: 5

Hmmm... skomplikowany był to czas jednego dnia „Ktoś” się na mnie obraził, bo zrobiłam coś nie panując nad sobą, już miałam wyjść w środku nocy ale się przestraszyłam, że w takim zimnie mam iść po nocy 17 km. Następnego dnia śniłam na jawie,(przynajmniej tak mi się wydawało) Mieliśmy niespodziewanego gościa, a nie jest miło gdy jakąś sprawę ujawnia „czysty przypadek”.

adrastea : :