Archiwum 26 sierpnia 2004


sie 26 2004 To nie ja
Komentarze: 2

Wyprasowałam firmowe ciuszki na ogromne okazje. Wypastowałam buty na połysk. Zmieniłam biżuterię na delikatną, ale z klasą. Mam wszystko w teczuszce poskładane co do milimetra. Jutro będę wyglądać jak jakiś przedstawiciel firmowy (czyli jak pingwin). Żeby tylko się udało...

adrastea : :