Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08
|
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
Archiwum grudzień 2008
Wielki poteżny mur. Siła za którą kryje sie świat... Mój świat, wracam... Już jakiś czas zbierałam budulec, jeszcze tylko zaschnie i bede u siebie. Nigdy tak bardzo niechiałam powrucić. Kim kolwiek jesteś niepytaj... SKŁAMIE i WYŚMIEJE... Niema mnie już, niezaistnieje, niebede. Zabiłam w piątek cześć mojej duszy co reakcją łańcuchową zabiło wszystko w około. Ja ZABIŁAM nietylko jego ale cąły świat. Wstydze sie najbardziej uczuć i słów, żałuje ... Przecież pokazywałam że wracam, że musze... Żegnam.