Komentarze: 3
Boję się... to takie małe wołanie... czy ktoś mnie usłyszy? czy powie jak to wszystko pogodzić? Dlaczego to tak boli? Czy będę miała tylko siebie do końca? Boje się samotności, w tym wołaniu o sprawiedliwość i możliwość decydowania o sobie. Boje się że sobie nie poradzę... Ale mam jeszcze tą ostatnią zapałkę, która się jeszcze żarzy i pozwala mi na wiarę że rozpalę wielki ogień. To Ty gwiazdko nauczyłeś mnie, że wątpliwości są dobre, że w życiu trzeba walczyć, ty uczyłeś mnie żyć. Tęsknie i nie chce być sama... Zabraniam Oziemu starzeć się... Zabraniam mu mnie zostawiać... Ty jeden wiesz jak bardzo jest mi potrzebny. Telefon cichy, jakby wiedział kiedy zamilknąć... Jestem pełna wątpliwości i sprzecznych uczuć, za to musze pokazać że jestem pewna, że wiem, że nie czuje...
W szkole:
W poniedziałek na rachunkowości wsunęłam całą czekoladę z Engi i dostałam 4+ z ekonomiki.
Wtorek: 5 bankowość.
Środa: 5 angielski i pochwała od Pinki ;)
Dzisiaj: Wcielono armie do szukania drożdżówki, która zostawiała ślady kruszonki, żeby właścicielka mogła ją odnaleźć i płakała budyniem bo niestety musiała być zjedzona po tym jak została odnaleziona, kończąc swój marny żywot. Za to zdobyła sławę...