Najnowsze wpisy, strona 17


mar 11 2005 Kameleon
Komentarze: 2

Czy aby na pewno jesteśmy sobą? A może po prostu gramy własną rolę... Przyzwyczajamy się do udawania tego, czy tamtego, w takim a nie innym otoczeniu różnych osób. Udajemy kogoś kim nie jesteśmy? Ale przecież jak tak długo udajemy przed samym sobą kogoś kim nie jesteśmy i nagle uświadamiamy sobie że staliśmy się tacy jakich udajemy... Nasze role nieustannie się zmieniają, my sami zmieniamy się pod wpływem tych ról... Ale czy to oznacza że już nie jesteśmy sobą? Aż strach pomyśleć ile ról odrzuciłam niektóre lepsze, ale były też te gorsze i każda, bez znaczenia czy dobra, czy zła nauczyłam mnie czegoś...

adrastea : :
mar 09 2005 Prawda
Komentarze: 7

Prawda jest prawdą dlatego że jest rzeczywistością w której żyjemy, nie musi ona wcale być prawdopodobna i niewielu może w nią wierzyć. Fałsz jest zawsze przedstawiany jako coś zupełnie pospolitego i nie odbiegającego od normy, inaczej nikt by w niego nie wierzył. Więc kiedy kłamiemy opowiadamy po prostu coś uważanego za normalne, czyli coś co jest pospolite wśród innych ludzi i nie odbiega od odgórnie przyjętych norm i zasad. A kiedy mówimy prawdę, wywołuje to wahanie i negację. Dlaczego więc cokolwiek mówić, jeśli żyjemy w świecie prawdopodobnych kłamstw? Lepiej przecież żyć w świecie niewiedzy, albo też nauczyć się wierzyć w niemożliwe lub mało możliwe. Może po prostu nie zaprzeczać, ani nie potwierdzać, póki nie zdobędzie się pewnego stopnia pewności... Wieże Ci bo widzę, czuję, słyszę, myślę i mam przeczucia, działają wszystkie moje zmysły i wszystkie to potwierdzają... Całe szczęście że nie jestem pozbawiona wszystkich zmysłów i potrafię ich słuchać (bo to chyba najbardziej istotne). Gdy wierze i jestem tego pewna, znaczy to że nic nie wiem i mam nadzieję że ktoś podważy moje zdanie. Jeśli mam choć mały stopień niepewności, potwierdzam do pewnego stopnia. Bo nie ma w życiu nic, co można by uznać za pewne, pewne jest że każdy umrze ale to już inna historia i także można ją wziąć pod wątpliwość, z pewnego punktu widzenia...

adrastea : :
mar 06 2005 Kiedy jestem sama
Komentarze: 7

Czasem jest pełno ludzi po to, aby głębsza była samotność. Tak bardzo jestem samotna że nawet mnie ze mną nie ma. Wierna tylko noc i ciemność, obiecuje że zostanie ze mną. W nocnej ciemności mieszają się wymiary czasu. Drzemią w nas obrazy, skrawek drogiej nam twarzy, zarys uśmiechu, brzmienie głosu i słowa które w nas zapadły.

adrastea : :
mar 04 2005 Na serio
Komentarze: 9

Wiesz... lubię Cię... trochę nawet za bardzo Cię lubię... Ale jeśli Ty nie chcesz być blisko, to nikt Cię nie zmusza. Za to zawsze możesz przecież zostać i po prostu być. Wszystko zależy od Ciebie. Tylko pamiętaj że mam takie same prawa... I chciała bym nieraz usłyszeć coś miłego, a nie tylko krytykę. Po za tym mam ochotę się upić i wskoczyć Ci do łóżka diabełku;)

adrastea : :
mar 03 2005 Elektryczność...
Komentarze: 4

Mam wspaniały humor więc zacznijmy od rana... Oczywiście kawa, papieros i klawiatura. Nagle wszystko zgasło... bajer... słuchawka i dzwonie... prąd będzie po 18.30... sąsiedzi głupio przychodzili jak by tylko jedna osoba na osiedlu miała telefon i język w gębie. Wszyscy się wściekali ja bawiłam się lego (tylko nikomu nie mówić). Potem zaczęłam czytać książkę która jest wspaniała i nie mogłam się oderwać, ale wypada powiadomić świat że żyje... Więc czajnik, ani mikrofala nie działała, kawę trzeba było robić samemu i mam bąbla na palcu od gwizdka... Telewizor też nie działał i to było najśmieszniejsze... widzieliście kiedyś kobietę patrzącą w niedziałający telewizor... ;) Do tego oczywiście nikomu się nie chce w tym domu wymieniać baterii w latarce (na szczęście mała ma zapas do szczoteczki do zębów) No i pokaźną kolekcję świeczek wszelkiego kształtu, zapachu i koloru, a także pokaźną kolekcję zapalniczek (przecież trochę się na kradło) bo te urządzenia do podpalania gazu pod tym garnkiem z czubkiem są też elektryczne. Po za tym wreszcie posprzątałam w pokojach... I sąsiedzi wreszcie nie ryczeli przez cały dzień tymi swoimi smętnymi hip –hami... Przekonałam się tylko do jednego, mój nowy komp będzie laptopem;) Spadam do książki...

adrastea : :